Maj 2017 - ruszało ocieplenie
Ledwie 7 miesięcy zaległości... tak to jest jak się buduje głównie gosopdarczo, ma 2 maluchów i pracuje na cały etat. Blog to ostatnie miejsce, które jest czas uzupełnić... choć poczytywać cudze blogi mi się zdarza bardzo często (w tak zwanym "międzyczasie" na komórce).
Jak w tytule, maj u nas to początek ocieplenia elewacji:
Wybraliśmy styropian termoorganiki, 20 cm.
Za zgodą naszej wiekowej i doświadczonej kierbudki postanowiliśmy kleić na pianę montażową do styropianu i bez kołkowania... Mimo, że domek na wypiździejewie i wieje jak się patrzy, wszystko się trzyma jak trzeba. Natomiast klejenie styro w miarę szybkie (mój TŻ sam kleił, około półtora tygodnia) i czyste.
Dobrze, że pomocników mieliśmy, 2 własnych i 1 wypożyczoną:
Tata po odpowiedniej dozie motywacji, zabrał się za ważniejsze budowle niż jakiś tam dom ;) :